Zespół psychologów
„NAUCZYCIEL Z LUDZKĄ TWARZĄ”
- motywuje, zachęca, rozumie... swoich uczniów
Okazuje się, że w dobie zagrożenia koronawirusem, gdzie sytuacja wymaga całkowicie innego spojrzenia na pracę nauczyciela wciąż mamy do czynienie ze schematami. Dla wielu pedagogów trudną barierą do przekroczenia jest myśl, że za wszelką cenę trzeba realizować podstawę programową. Warto sięgnąć po inne umiejętności pedagogiczne, które są niezbędne w wykonywaniu tego zawodu, mianowicie chodzi o empatię, elastyczność w dostosowywaniu się do sytuacji uczniów, wychodzenie naprzeciw ich problemów, niekoniecznie związanych tylko z nauką. Istotna jest umiejętność słuchania i obserwowania.
Drogi nauczycielu zastanów się czy:
- W jakiej kondycji psychicznej jest twój uczeń?
- Interesuj się uczniami osobiście – często pytaj jak się czują, co robią, co planują. Nie wahaj się im mówić też o sobie, swoich odczuciach, smutkach czy radościach.
- Staraj się na bieżąco gromadzić informację na temat sytuacji ogólnej Twojego ucznia.
- Staraj się dostosować formę i treść zajęć do potrzeb ucznia. Stawiaj na jakość a nie ilość przekazywania partii materiału.
- Nie bój się wychodzić z inicjatywą.
- Bądź kreatywny. Jeśli będziesz robił to szczerze i z zapałem na pewno uczniowie to dostrzegą i docenią.
- Staraj się być sprzymierzeńcem rodziców a nie kimś kto wie lepiej i więcej.
- Bądź dyspozycyjny w ramach w swoich godzin lekcyjnych.
- Czerp satysfakcję z tego co możesz zrobić a nie musisz.
- Bądź na bieżąco z nowinkami technicznymi, które możesz wykorzystać do pracy zdalnej aby uczynić zajęcia z dziećmi ciekawszymi (przestroga: pamiętaj, że nie musisz zastosować wszystkich nowinek technicznych które się pojawiają w internecie).
- Zachęcaj dziecko do angażowania się w zajęcia domowe, jest to bardzo dobry sposób na nabywanie praktycznych umiejętności.
- Podpowiadaj dziecku w jaki sposób można wykorzystać rozkwitającą obecnie przyrodę do obserwacji i przeprowadzania różnego rodzaju eksperymentów.
- Na godzinach wychowawczych buduj świadomość jak ważne są relacje międzyludzkie, zachęcaj uczniów do komunikowania się ze sobą poprzez rozmowy telefoniczne, miłe sms-y, taktowne memy. Budowanie wspólnoty daje większe poczucie bezpieczeństwa.
- Do poprowadzenia wirtualnych lekcji użyj webinary - będą to zajęcia online z możliwością zadawania przez uczniów pytań na czacie.
- Twórz quizy, komiksy, plakaty, testy online, swoje własne memy (Strony do tworzenia memów: www.generator.memy.pl; www.memytutaj.pl).
- W obecnej sytuacji szczególnie uwzględniaj możliwość dostępu uczniów do internetu i urządzeń elektronicznych.
SYNESTEZJA
Czy pytanie jaki kolor ma środa ma sens? A o to, jak smakuje muzyka Chopina? Dla nielicznych z nas, udzielenie odpowiedzi na te dla większości „ dziwne” pytania jest łatwe! Wtorek jest ciemnozielony! Muzyka Chopina smakuje jak zimna lemoniada! Dla innego synestetyka (bo tak nazywamy osoby o takich zdolnościach) odpowiedź może być zupełnie inna. Wspólne dla nich jest to, że doświadczenia jednego zmysłu, wywołują u nich również doświadczenia charakterystyczne dla innych zmysłów. I tak na przykład dźwięki niskie mogą być odbierane jako miękkie, zaś niebieska barwa jako chłodna.
Definicja
Termin synaesthesia (in. synesthesia) oznacza jedność wrażeń. Pochodzi z połączenia dwóch greckich członów: syn (współdzielenie) oraz aisthesis (odczuwanie, postrzeganie).
Różnorodność
Wyróżniamy kilka rodzajów synestezji. Synestezja typu grafem-kolor powoduje widzenie słów bądź pojedynczych liter (lub cyfr) w określonych kolorach. Synestetycy, u których występuję typ fonem-kolor, nadają barwy wrażeniom słuchowym. Zaś synestezją typu grafem/fonem-smak nazywamy doświadczanie smaku wywołanego przez wrażenia wzrokowe lub słuchowe.
Na przykład, cynestetyk może widzieć litery i cyfry tak…
Warto jednak pamiętać, że każdy synestetyk ma swój indywidualny „kod”, i każdy może spostrzegać litery i cyfry w inny sposób.
Synestezja typu grafem-kolor, czyli kojarzenie liter i liczb z konkretnymi kolorami jest jedną z jej najbardziej powszechnych form. Z drugiej strony mamy fascynujące historie ludzi, dla których słowa mają smaki ( synestezja leksyka-smak), i takich jak Pharrell Williams, którzy używają barwne słyszenie do kształtowania swojej muzyki (synestezja słuch-wzrok).
Skojarzenia tonacji z barwami z zasady są jednak różne. Oto przykładowe skojarzenia akordów rosyjskiego kompozytora z przełomu XIX i XX wieku, Nikołaja Rimskiego-Korsakowa[6]:
- C-dur: biały
- Des-dur: mroczny, gorący
- D-dur: żółty, słoneczny
- Es-dur: mroczny, błękitnoszary
- E-dur: szafirowy, błyszczący
- F-dur: zielony
- Fis-dur: szarozielony
- G-dur: brązowozłoty, jasny
- As-dur: siwofioletowy
- A-dur: jasnoróżowy
- H-dur: granatowy, ponury
Znani synestetycy
Synestezja nie jest zjawiskiem popularnym. Jest zdolnością wrodzoną
i występuje zaledwie u jednej na dwadzieścia tysięcy osób. Bardzo często synesteci posiadają talenty artystyczne. Do znanych synestetów należeli m.in. kompozytorzy Nikołaj Rimski-Korsakow i Franciszek Liszt, czy Vladimir Nabokov, który tak pisał w swojej autobiografii o swoich wrażeniach: “Długie „a” w angielskim alfabecie ma dla mnie postać zwietrzałego drewna, natomiast francuskie „a” przywołuje wypolerowany heban (Fragment z autobiografii synestetyka, Vladimira Nabokova, „Pamięci, przemów”,1951). Znanymi cynestetykami byli również malarze: Vassily Kandinsky oraz David Hockney, którzy przekładali słyszaną muzykę na obrazy.
Obraz „Ogród Ravela”(1981)D. Hockney namalował po usłyszeniu opery Ravela. „Kiedy malowałem drzewa dla Ravela, puszczałem na cały głos jego operę i to muzyka dyktowała mi kształty i kolory” – opowiadał malarz.
Występowanie w populacji
Tak więc, jacy ludzie są najbardziej skłonni do doświadczenia synestezji? Niedawne badanie przeprowadzone na tysiącu ludzi zmieniło panujące przekonanie, że to zjawisko częściej występuje u kobiet (Simner & Carmichael, 2015). Czołowy badacz autyzmu, Simon Baron-Cohen odkrył, że synestezja występuje częściej u ludzi z autyzmem (Baron-Cohen et al, 2013). Jego odkrycie wiąże się z niezwykłym przypadkiem Daniela Tammera z autyzmem wysokofunkcjonującym, który miał wielopostaciową synestezję. W 2004 r. Tammet wykorzystał synestezję, żeby zapamiętać i wyrecytować liczbę π (pi) do 20 000 miejsc po przecinku. Z badań naukowych wynika, że prawdopodobne jest, iż synestezja występuje u każdego człowieka do trzeciego miesiąca życia. Jak podaje Daphne de Maurier połączenie zmysłów pomaga dziecku przystosować się
do nowego, obcego świata. I choć w dalszym okresie rozwoju nasze zmysły najczęściej zaczynają funkcjonować osobno, zdarza się, że u poszczególnych osób zdolność ta nie zanika i pozostaje na zawsze.
Synestezja zachodzi automatycznie – wrażenia powstałe dzięki niej są proste, nieskomplikowane pod względem formy, obrazy, które są jej wynikiem, zdają się być niezwykle żywe, wyraźne i łatwe w odtworzeniu, a odczucia przypisane danej rzeczy pozostają jednakowe na całe życie.
Synestezja w klasie
Klasa jest miejscem, gdzie alfabet, liczby i kalendarz są wtłaczane do pamięci, więc może ona grać rolę w rozwoju synestezji. Badania dzieci w Wielkiej Brytanii, śledzące je w szkole podstawowej w ciągu kilku lat, ujawniły, że synestezja może rozwijać się z czasem: kilka dzieci w każdej szkole, które stały się synestetykami typu grafem-kolor zaczęło tworzyć skojarzenia podczas wczesnych lat szkolnych i stopniowo utworzyły swoje kolory dla całego alfabetu (Simner & Bain, 2013). Takie dzieci wybrały stałe kolory dla 34% alfabetu w wieku 6-7 lat, 48% gdy miały 7-8 lat i 71% w wieku 10-11 lat.
Nauczyciele lub rodzice często zauważają synestetyczne skojarzenia dziecka, gdy mówi ono coś, co wskazuje na postrzegania dwoma zmysłami – na przykład, ból brzucha “wydaje się być żółty”, lub ktoś używa „złego koloru” do napisania słowa „Wtorek”. Jeśli dziecko nie poskarży się, że jego lub jej postrzeganie przeszkadza w uczeniu się, synestezja najprawdopodobniej będzie tylko częścią tego, jak doświadcza świata, bez żadnych negatywnych konsekwencji.
Czy synestezja może być pomocna w szkole? Różne historie i badania sugerują, że tak, czasami tak może być. Ludzie z synestezją typu grafem-kolor często mówią, że kolory pomagają im zapamiętywać numery telefonu lub inne informacje liczbowe; a w badaniach psychologicznych, w niektórych zadaniach pamięciowych, gdzie mogą skorzystać ze swojego dodatkowego atutu, synestetycy wypadają lepiej niż zwykli ludzie (Watson et al, 2014). W swojej książce ” Urodziłem się pewnego błękitnego dnia”, Daniel Tammet opisuje jak jego odczuwanie niepowtarzalnego koloru, kształtu i miejsca w przestrzeni każdej liczby pomaga mu rozwiązywać skomplikowane równania matematyczne z szybkością błyskawicy (Tammet, 2006).
Źródła:
http://www.kopernik.org.pl/wystawy/wystawy-archiwalne/wszystko-gra/synestezja-pomieszanie-zmyslow/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Synestezja
https://saltsmillshop.co.uk/products/ravels-garden-poster
OPTYMIZMU MOŻNA SIĘ NAUCZYĆ
Często słyszymy, że optymiści mają lepiej: dłużej żyją, mniej się martwią i częściej odnoszą sukces. Na pewno osoby, które widzą „szklankę w połowie pełną”, są weselsze i z odwagą podejmują różne wyzwania. Natomiast nie jest prawdą, ze optymistę spotyka mniej porażek. „Optymistę spotyka w życiu tyle samo niepowodzeń i tragedii, co pesymistę, ale optymista znosi to lepiej.” (Seligman, 1993)
Na szczęście optymizmu można się nauczyć. Tak przekonuje w swojej książce pod takim tytułem M. Seligman, który przez wiele lat badał optymistów i pesymistów oraz ich sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach. Dowiódł, że różnice dotyczą głównie sposobu myślenia.
Niektórzy mogą myśleć, że nie ma sensu pracować nad zmianą sposobu myślenia, bo to nic nie pomoże. Na początek warto odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania:
Czy łatwo się zniechęcam?
Czy ulegam przygnębieniu częściej, niżbym tego chciał?
Czy niepowodzenia spotykają mnie częściej, niż powinny spotykać?
Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań jest pozytywna, to możesz skorzystać z optymizmu. Pamiętaj jednak, by nie stosować optymizmu, jeśli koszty sytuacji są zbyt duże, np. w ryzykownych sytuacjach.
Jednym ze sposobów zmiany myślenia jest zrozumienie związku pomiędzy trudnością, przekonaniem i skutkiem. Na przykład:
T Wrzeszczysz na dzieci, że nie zrobiły lekcji.
P Myślisz: „Jestem złą matką/ojcem”
S Czujesz (lub robisz) …………smutek, zniechęcenie, chęć poddania się
Każdy z nas może wypisać takie powiązania dotyczące różnych trudności:
T ……………………………
P ……………………………
S ……………………………
A oto następny krok: jeśli zmienisz przekonania, które żywisz wobec napotykanych trudności, to zmienią się również reakcje, które przejawiasz w odpowiedzi na te trudności. Są dwa ogólne sposoby by to zrobić: odwrócenie uwagi i zakwestionowanie. Pierwszy sposób polega po prostu na odwróceniu uwagi i myśleniu o czymś innym. Drugi sposób polega na zakwestionowaniu tych przekonań w rozmowie z samym sobą, czyli znalezienie argumentów przeciwnych do przekonania. Ten drugi sposób jest bardziej efektywny, bo jeśli przekonamy siebie do przeciwnych, pozytywnych myśli, to jest mniej prawdopodobne, by stare przekonania wróciły.
Zachęcam wszystkich do lektury książki Martina Seligmana „Optymizmu można się nauczyć” oraz do wykonywania zawartych tam ćwiczeń w celu zmiany myślenia. Pamiętajmy jeszcze o jednym mechanizmie: samospełniającym się proroctwie. Jeśli z góry założysz, że coś się nie uda, to się nie uda, bo „zrobisz” wszystko, by się nie udało. Stąd warto założyć, że się uda i konsekwentnie dążyć do celu.
p align="center">OTO KRÓTKI PORADNIK ...
MIĘDZY INNYMI O TYM ...
jak działa nasza pamięć ... oraz
praktyczne porady, które może przydadzą się uczniom w tym trudnym czasie ...
Moi drodzy, czy zastanawialiście się kiedyś jak funkcjonuje nasza pamięć? Czy jest ona jedna, czy może są jej różne rodzaje? Nawet jeżeli nie, to na pewno każdy z was, odkąd zaczął uczęszczać do szkoły z pewnością zachodził w głowę co zrobić, by móc zapamiętać jak najwięcej w jak najszybszym tempie oraz żeby ta wiedza została w głowie na dłużej.
Tenże rozdział ma stanowić odpowiedź na powyższe pytania, ale przede wszystkim być dla was wskazówką, jak możecie ułatwić sobie przyswajanie zdobywanej w szkole wiedzy poprzez zastosowanie kilku sprytnych tricków.
Na wstępie jednak krótko o samej pamięci. Wyobraźcie sobie magazyn, w którym przechowujemy różne przedmioty. W naszym przypadku będą to informacje. W magazynie tym mieszczą się trzy działy, na których drzwiach znajdują się następujące tabliczki: „ pamięć sensoryczna,” (związana z naszymi zmysłami takimi jak np. wzrok i słuch), „pamięć krótkotrwała”, „pamięć długotrwała”. O ile zrozumienie działania pamięci sensorycznej, pełniącej w pewnym sensie funkcję wspomagającą mogłoby wydać wam się dzisiaj trudne, to z pewnością nie będziecie mieli najmniejszych problemów ze zrozumieniem, czym są pozostałe dwa rodzaje pamięci, czyli pamięć krótkotrwała i długotrwała. Ta pierwsza to pamięć operacyjna, którą przyrównamy do pamięci RAM w naszym komputerze. Każdy wie, jak jej dodatkowe gigabajty poprawiają wydajność i szybkość obliczeniową naszych PC-tów. Jest to pamięć przechowująca informacje, które zostały jedynie w niewielkim stopniu przetworzone, pamięć służąca do wydobywania informacji z kolejnego magazynu jakim jest pamięć długotrwała, a także pamięć z której nowo nabywane informacje są przekazywane do pamięci długotrwałej, o ile się o to postaramy tzn. po prostu czegoś nauczymy. Większość informacji przez nią przepływających nigdy nie zostanie przetransportowana do kolejnego magazynu i po prostu zostanie zapomniana. Przykładem może być numer telefonu do kolegi, który po zapisaniu w telefonie po kilku chwilach umyka z naszej głowy. Pamięć długotrwała natomiast jest to nasz dysk twardy, w którym informacje pozostają, często nawet do końca życia. Zapamiętywanie polega zatem na przenoszeniu informacji z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej, szczególnie na zasadzie powtarzania informacji w pamięci krótkotrwałej. Co jednak możemy zrobić, aby uniknąć często żmudnego powtarzania, które zabiera dużo czasu i nie zawsze przynosi pożądany efekt? Możemy zastosować nazwane przeze mnie powyżej trickami tzw. mnemotechniki. Są to sposoby ułatwiające zarówno kodowanie, jak i odtwarzanie nowych informacji. Techniki te umiejętnie programują nasz umysł, ułatwiając nam szybko i skutecznie zapamiętywać. Stosując mnemotechniki opieramy się na podstawowej wiedzy dotyczącej procesu zapamiętywania, wykorzystujemy naturalne mechanizmy zdobywania nowych wiadomości.
Poniżej pragnę zaprezentować wam konkretne przykłady z których warto skorzystać:
Technika nr 1
Układanie wierszyków, krótkich rymowanek, pomagających zapamiętać np. spółgłoski, po których zawsze należy pisać „rz”. Owe spółgłoski to: p, b, t, d, k, g, w, j, ch, tak często powtarzane w szkole. Gdybyśmy mieli zapamiętać je po prostu, pewnie zajęłoby to nam więcej czasu, a i tak poszczególne z nich uleciałyby z naszej z głowy. Jeżeli natomiast ułożymy krótką rymowankę, której wyrazy rozpoczynać się będą od ww. spółgłosek, nauka może zająć nam kilka minut a efekt będzie długotrwały. Wymyślamy zatem np. następujące zdanie: „Pani, Barbara dostała tort gruszkowy, który , chciała jeść widelcem”... lub... „Powszechny brudny dom towarowy gdzie każdy chce jeździć windą”
Technika nr 2
Tworzenie tzw. skrótu z pierwszych liter słów, które chcemy zapamiętać. Przykładem może być próba opanowania pełnych aktualnych i historycznych nazw różnych krajów np.: Rzeczpospolita Polska (RP), Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL), Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), również w języku obcym np. United States of America (USA).
Technika nr 3 - Skojarzenia
To metoda bardzo przydatna do zapamiętywania imion lub adresów. Wyobraźmy sobie, że musimy zapamiętać adres restauracji: Łódź ul. Wioślana 8. Wówczas ulicę Wioślaną możemy skojarzyć z wiosłem, którym wiosłujemy płynąc po rzece łodzią w kształcie ósemki.
Natomiast mając za zadanie ułożenie numeru pin lub innego hasła możemy ewentualne cyfry 80832005 skojarzyć z datami urodzenia naszych rodziców, rodzeństwa oraz nas samych aby utworzonego raz hasła nigdy nie zapomnieć.
Technika nr 4 – Historyjki
Jeśli mamy do zapamiętania listę zakupów, najlepiej powiązać je w określony, choć niekoniecznie logiczny ciąg myślowy. Powiedzmy, że chcemy kupić: proszek do prania, colę, notes, papierowe ręczniki, ziemię do kwiatków.
Nasza historyjka może wyglądać tak: wchodzimy do mieszkania z colą w ręku, którą wręczamy znajdującemu się tam lokatorowi. Ten upuszcza colę na stół i brudzi znajdujący się tam obrus. Stół wycieramy papierowymi ręcznikami a obrus pierzemy w proszku do prania. Lokator chce przeprosić za swoją niezdarność i pyta co mógłby dla nas zrobić. Odpowiadamy, że przesadzić kwiatki. Lokator zapisuje sobie w notesie, że ma kupić ziemię do kwiatków.
Technika nr 5 – Mapa myśli
Mapa myśli to szczególny rodzaj robienia notatek, który czerpie po części z wyżej wymienionych metod a zwłaszcza techniki skojarzeń. W centralnej części mapy należy umieścić kolorowy rysunek dotyczący naszego zagadnienia np. efektywna nauka. Od niego powinny odchodzić grube linie z najważniejszymi słowami w postaci wyrazów lub obrazów. Od tych linii mogą odchodzić kolejne cieńsze z mniej ważnymi informacjami, a od nich jeszcze kolejne. Mapy myśli nie mają żadnych ograniczeń pod względem wielkości sporządzanych notatek.
Jak zatem widzicie nauka wcale nie musi być żmudna, nużąca i trudna. Z wykorzystaniem wyżej wymienionych technik może okazać się wręcz zabawna, a na pewno interesująca i przynosząca efekty np. w postaci dobrych ocen z odpowiedzi i sprawdzianów w szkole. Wykorzystujcie wymienione w tym rozdziale techniki, uzupełniajcie swoją wiedzę o kolejne, a także twórzcie własne, kreatywne pomysły pomagające wam w zapamiętywaniu.
Bibliografia:
E. Nęcka, J. Orzechowski, B. Szymura, Psychologia poznawcza, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2016.
www.mnemotechnika.com/rodzaje_mnemotechnik.html
https://jaksieuczyc.pl/jak-tworzyc-mapy-mysli/
Czy w dobie pandemii możliwa jest samorealizacja i czy mogę coś zrobić dla siebie?
Mogę odkryć w sobie jakieś talenty?
Czy mogę w sobie wzbudzić pasję?
Jak mogę zaangażować się w życie społeczne?
Oto kilka propozycji kreatywnego działania, np.:
- uczyń swoje okno swoistym słupem ogłoszeniowym lub ciekawą kolorową gazetką na wesoły, budujący temat;
- możesz zrobić wiosenną wystawę na balkonie;
- pisanie listów, wykonywanie rysunków, laurek dla osób samotnych lub przebywających w domach opieki;
- naucz się obcego języka (kilka zwrotów) aby pisać do obcojęzycznych sąsiadów lub znajomych;
- a może...poświęć się czemuś, na co wcześniej nie miałeś czasu;
- może malowanie..., krawiectwo..., gotowanie,...haftowanie...., układanie krzyżówek itp. itd.;
- a może wniknę w dziedzinę nauki, która mnie interesuje ale nigdy wcześniej nie miałem czasu się tym zająć;
- a może zajmę się głębiej swoją sferą duchową?
- wykorzystaj wolny czas na poprawę i odbudowanie lepszych relacji z kolegami, członkami rodziny, których dawno nie widziałeś a także z seniorami z wykorzystaniem dostępnych komunikatorów.
Nie obawiaj się wychodzić z inicjatywą. Na nowo odkryjesz siebie i przekonasz się jak bardzo może to podnieść twoje poczucie wartości.
Oto kilka niezawodnych rad oraz pomysłów na spędzenie wolnego czasu, które pomogą Tobie i Twoim bliskim, przetrwać te trudne chwile i zachować optymizm. Warto wykorzystać ten czas dla siebie, dla rodziny – na pogłębienie relacji z dzieckiem. Wielkim darem, który można ofiarować dziecku jest wspólna zabawa.
W tym trudnym czasie bardzo istotną kwestią jest aby rodzic zapewniał dziecku poczucie bezpieczeństwa, mówił mu wprost, że je kocha i że je akceptuje takim jakie jest, poświęcał mu czas i uwagę. Jednocześnie powinien wypracowywać u dziecka poczucie pewności siebie oraz poczucie należnego wywiązywania się z obowiązków, do jakich należy np. szkoła. Należy mądrze motywować dziecko, obserwując i analizując jego możliwości. Pamiętajmy, że dziecko ma swoje ograniczenia i uważny rodzic zaobserwuje, kiedy należy zmienić taktykę w postępowaniu z dzieckiem.
Ponadto angażowanie dziecka w spełnianie obowiązków domowych (np. m.in. ścielenie łóżka, sprzątanie domu, podlewanie kwiatów, opieka nad zwierzętami, gotowanie itp.) wyzwala u niego poczucie przynależności do rodziny, a tym samym współodpowiedzialności za siebie nawzajem.
Istotne są również stałe godziny chodzenia spać, porannego wstawania (uświadom dziecku, że to nie są wakacje i nie powinno spać do której godziny chce).
Warto w miarę możliwości wyznaczyć stałą porę na odrabianie lekcji i naukę.
Rozsądny rodzic zachęcany jest do dawkowania dziecku korzystania z różnego rodzaju komunikatorów, aplikacji oraz gier komputerowych w trosce o i tak już nadwerężony sytuacją ogólną układ nerwowy dziecka...
Konieczne jest utrzymywanie w harmonogramie dnia stałych zajęć wykonywanych razem z dzieckiem, np.
- wieczorne gry planszowe, np. Dixit – nieskomplikowana gra, polegająca na wymyślaniu swoich skojarzeń do kart, posiadających ciekawe, kolorowe obrazki. W czasie rozgrywki (około 40 minut) można często się pośmiać, ale również poznać różne skojarzenia członków rodziny.. . Gra Pytaki – zawiera pytania osobiste, które pozwalają lepiej poznać się nawzajem.
….a może wspólne stworzenie oryginalnej gry planszowej,
- tworzenie historyjek (wycinamy kółka, naklejamy na nakrętki, na których malujemy pojedyncze obrazki, np. dom, słońce, serce, psa, samolot. Wszystko, co przychodzi nam do głowy. Układamy nakrętki obrazkami do dołu, losujemy np. 5 z nich. Odwracamy i na podstawie wylosowanych elementów opowiadamy historyjkę).
- wspólne czytanie, na podstawie przeczytanego opowiadania tworzenie rysunku różnymi technikami,
- wspólne gotowanie - przygotowywanie posiłków, deserów – nie zapominajmy o pochwaleniu aktywności, walorach smakowych, pomysłowym i estetycznym podaniu;
- tworzymy rodzinny „słoik z życzeniami” – do którego wkładamy małe zwinięte karteczki z dobrymi myślami, słowami od serca, które chcemy komuś z rodziny przekazać;
- wspólne porządki,
- zbudowanie namiotu z koców i poduszek, firanek:);
- nagranie filmików w aplikacji Boomerang – mega frajda dla dzieci,
- zabawa w sklep /restaurację / pocztę / szpital / piknik / podchody w domu / „ciepło – zimno / ciuciubabkę / chowanego / kręgle z butelkami / kalambury / tor przeszkód / karaoke / origami / bal przebierańców / malowanie twarzy/ teatrzyk / sesję fotograficzną z gadżetami / koncert / konkurs na (…) / eksperymenty naukowe / warcaby / szachy itp.,
- wspólne malowanie, kolorowanie – konkurs kto szybciej/ładniej namaluje dowolna techniką - możemy użyć różnych ciekawych materiałów. Poza kredkami użyjmy kredy, niepotrzebnych cieni do powiek lub kolorowych przypraw.
- Wspólne rysowanie - Nie trzeba mieć talentu malarskiego, żeby stworzyć wspólne dzieło. Zacznij jakiś kształt i poproś dziecko, żeby dokończyło i na odwrót.
- wyszywanie, nawlekanie koralików z nakrętek, suszonych owoców ( np.: skórek pomarańczy), płatków musli, makaronu (biżuteria dla mamy) itp., itd...
Warto każdy dzień podsumować wspólną „wieczorną dyskusją rodzinną”. Każdy z domowników może podzielić się tym, jaki ten dzień był dla niego, co miłego doświadczył, co było przykre, smutne, co chciałby zmienić np. jutro.
Odpowiednie zorganizowanie i wykorzystanie czasu wolnego przez dziecko przyczynia się do jego wszechstronnego rozwoju oraz może wpływać pozytywnie na jego samopoczucie.
Przekierujmy swoje myślenie i pokażmy, że ten trudny czas możemy wykorzystać na zacieśnienie więzi rodzinnych, lepsze poznanie się członków rodziny, wypracowywanie takich cech jak cierpliwość, empatia, możliwość zrobienia czegoś dobrego dla drugiego człowieka, refleksji.
Odpowiednie zorganizowanie i wykorzystanie czasu wolnego przez dziecko przyczynia się do jego wszechstronnego rozwoju oraz może wpływać pozytywnie na jego samopoczucie.
Jak uczyć się w domu?
- Zaplanuj czas na naukę – wybierz stałe godziny, o której będziesz sprawdzał librusa oraz wykonywała zadania. Wprowadź stałe godziny obowiązków szkolnych. Stały schemat dnia pozwoli na ustawienie zegara biologicznego tak, aby nauka nie była zbyt męcząca.
- Przygotuj odpowiednie miejsce do nauki – zadbaj, by nic Ciebie nie rozpraszało. Usuń niepotrzebne rzeczy z biurka. Wyłącz telefon, nie przeglądaj komunikatorów. Regularnie wietrz pokój. Im lepiej będziesz skoncentrowany na zadaniu, tym szybciej je wykonasz.
- Zapoznaj się z materiałem – ściągnij materiały wysłane przez nauczycieli i wydrukuj je, przejrzyj zadania, ustal w jakiej kolejności je wykonasz. Przygotuj potrzebne książki i zeszyty.
- Wykonaj zadania – jeśli masz jakieś wątpliwości, skontaktuj się z nauczycielem i dopytaj. Wykonuj zadania po kolei i w całości – nie zostawiaj części zadania na później bo możesz o nim zapomnieć. Rób przerwy, żeby się poruszać, po wykonaniu zadań z każdego przedmiotu. Nie omijaj lekcji wychowania fizycznego, bo ruch jest bardzo potrzebny.
- Zadbaj o siebie – po wykonaniu zadań i nauce zdalnej staraj się jak najmniej spędzać czasu przy komputerze. Wykorzystaj ten czas, by zagrać z rodzeństwem w grę planszową lub porozmawiać z rodzicami.
Pamiętaj: SYSTEMATYCZNA PRACA DROGĄ DO SUKCESU!
W tym trudnym dla całego społeczeństwa czasie warto uwzględnić jak sobie radzić w niżej wymienionych sferach życia:
I Jak radzić sobie ze stresem?
W walce ze stresem możesz odnieść częściowy sukces biorą pod uwagę kilka ważnych czynników. Oto niektóre z nich:
- Koncentruj się na dniu dzisiejszym. Zbytnio nie przejmuj się rzeczami na które nie masz wpływu.
- To czego się obawiasz może nigdy się nie wydarzyć.
- Miej rozsądne oczekiwania. Bierz pod uwagę swoje ograniczenia i ograniczenia innych.
- Nie trać poczucia humoru. Gdy się śmiejesz – nawet jeśli coś idzie nie tak – rozładowujesz napięcie i poprawiasz sobie nastrój.
- Często rozmawiaj z bliskimi osobami, wspierajcie się nawzajem.
- Staraj się zachować spokój. Trudne i nieprzyjemne uczucia utrudniają Ci jasne myślenie.
- Kiedy czujesz się zestresowany ustal: o czym myślisz? Co czujesz? I co robisz?
- Pomyśl w jaki sposób mógłbyś wyeliminować ze swojego życia niektóre stresujące sytuacje.
- Postaraj się zminimalizować ich wpływ , np. lepiej zarządzając swoimi zadaniami czasem (zmieniaj rodzaj zajęć i działaj zgodnie z obranym harmonogramem dnia, postaraj się wyznaczać sobie różne krótkoterminowe cele).
- Weź pod uwagę, że to co stresuje Ciebie nie musi stresować kogoś innego.
- Nie zakładaj z góry, że inni mają złe intencje.
- Dostrzegaj pozytywne strony sytuacji. Spróbuj je wypisać.
- Patrz na sprawy z szerszej perspektywy. Zastanów się: „czy jutro albo za tydzień ten problem będzie miał jakieś znaczenie?”
- Spróbuj dokonać wyboru które problemy są małe i przejściowe a które są poważne.
- Bądź zorganizowany. Staraj się prowadzić uporządkowane życie.
- Nie odkładaj wszystkiego na później.
- Ułóż realny plan i się go trzymaj.
- Prowadź zrównoważony tryb życia.
- Zachowuj równowagę w podejmowaniu decyzji.
- Staraj się zachować zrównoważone podejście do pracy i pieniędzy.
- Unikaj życia ponad stan.
- Znajduj czas na odpoczynek.
- Zajmowanie się przyjemnymi rzeczami rozładowuje stres. UWAGA: oglądanie telewizji (bierny odpoczynek) niekoniecznie przyczynia się do rozładowywania stresu.
- Unikaj ciągłego sprawdzania e-maili, sms-ów czy nowinek w mediach. Takie postępowanie wzmaga negatywne myślenie i wytwarza psychozę niepokoju i lęku. Dzielenie się z innymi sprawdzonymi informacjami na temat wirusa i epidemii COVID-19 (a nie plotkami, czy fake newsami) pozwoli lepiej ocenić, jakie zagrożenie stanowi ona dla nas samych i naszych bliskich, a przez to może załagodzić stres.
II Relacje z bliskimi osobami.
- Dobre relacje z drugimi są wtedy gdy jesteśmy nastawieni na dawanie, a nie branie...
- Ktoś kto myśli tylko o sobie niszczy relacje z innymi.
- Nie przytłaczaj bliskich osób wokół siebie przechwalaniem się tym co masz, lub tym co możesz.
Co możesz zrobić?
- Pomagaj innym. Pomaganie zmniejsza ryzyko depresji, znacząco wpływa na poczucie własnej wartości.
- Okazuj empatię. Empatia to odczuwanie czyjegoś bólu w swoim sercu. Okazując empatię będziesz unikał sarkazmu – kąśliwych i ironicznych uwag raniących drugą osobę. Empatia pomoże nam spojrzeć pozytywnie na ludzi znajdujących się w różnych, a szczególnie trudnych sytuacjach.
- Poświęcaj innym czas. Rozmawiaj z ludźmi o rzeczach, które mają dla nich znaczenie. Bądź dobrym słuchaczem, nie przerywaj, wysłuchaj do końca. Okazuj zainteresowanie ich problemami.
III Dbaj o zdrowie.
- Aktywność fizyczna spowoduje, że Twój organizm będzie lepiej reagował na stres.
- W walce ze stresem stanowczo unikaj takich rzeczy jak: palenie papierosów, zażywanie narkotyków, nadużywanie leków, picie alkoholu, intensywnego przesiadywania przed komputerem i telefonem.
- Jeśli stres Cię przytłacza skontaktuj się ze specjalistą (psychiatrą lub psychologiem). Szukanie pomocy nie oznacza porażki.
- Zdrowe odżywanie wzmacnia odporność. Dobrze jest uwzględnić w swojej diecie warzywa i owoce oraz probiotyki, miód, czosnek a także przyprawy takie jak: pieprz, chili, kurkuma, cynamon, imbir oraz goździki. Odżywiaj się regularnie spożywając 5 posiłków dziennie.
- Pamiętaj też o nawadnianiu organizmu (najlepiej 2 litry czystej wody dziennie).
IV Ustal priorytety.
- Ustal hierarchię ważności zadań.
- Ustal co musisz zrobić natychmiast, co możesz odłożyć, zlecić komuś innemu albo z czego zupełnie zrezygnować.
- Przez tydzień zapisuj jak korzystasz z czasu (co robisz każdego dnia).
- Planuj odpoczynek. Mogą to być krótkie przerwy, które dodadzą Ci energii i zmniejszą stres.
Gdyby udało Ci się wprowadzić w życie jedną z wyżej podanych wskazówek na pewno polepszyła by się jakość Twojego życia. Pamiętaj o życzliwym traktowaniu innych. Może to brzmi banalnie ale z całą pewnością może to się przyczynić do poprawy Twojego zdrowia i szczęścia. Nie jednokrotnie życie pokazało, że ktoś nieżyczliwy i okrutny unieszczęśliwia sam siebie a także zraża do siebie drugich. W walce ze stresem istotną rolę odgrywa również życzliwe traktowanie samego siebie. Dlatego miej wobec siebie rozsądne oczekiwania, nie stawiaj sobie zbyt wysoko poprzeczki ani nie umniejszaj swojej wartości. Jeśli zachowasz taką postawę zdecydowanie łatwiej będzie przetrwać te trudne chwile zarówno Tobie jak i Twoim bliskim. Spróbuj zabić stres życzliwością.
W tym trudnym czasie nie możemy zapominać o ważnym elemencie egzystencji człowieka, a w szczególności dziecka, jakim jest ODŻYWIANIE I AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
W tej skomplikowanej sytuacji musimy dbać w szczególności o nasz układ odpornościowy (immunologiczny).
Zaleca się spożywanie przede wszystkim:
- minerałów i witamin (da nam to broń potrzebną do walki z infekcjami ), które znajdziemy w warzywach i owocach. Jedz umyte i sparzone warzywa (nie gotowane) oraz owoce - niezastąpioną dla naszego systemu obronnego witaminę C znajdziemy głównie w cytrusach i kiwi.
- Probiotyków, które chronią układ pokarmowy przed bakteriami chorobotwórczymi hamując rozwój patogenu oraz redukują stany zapalne. Znajdziemy je w jogurcie, kefirze, maślance, zsiadłym mleku, kiszonej kapuście i ogórkach, zielonych warzywach bogatych w chlorofil, cykorii.
- Źródeł białka, takich jak: konserwy rybne, pełnoziarnisty chleb, ryż, makaron pełnoziarnisty, czerwone mięso, soczewica, kukurydza, groszek, ziemniaki, płatki i otręby owsiane, tofu.
- Zdrowych tłuszczy, takich jak: oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej rzepakowy, orzechy (nerkowca, włoskie) i pestki, masło orzechowe.
- Miodu, który zabija bakterie, skraca czas trwania infekcji górnych dróg oddechowych, wzmacnia serce i regeneruje organizm.
- Czosnku, który doskonale radzi sobie w walce z chorobą. Dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym oraz stymulacji produkcji białych krwinek działa jak antyoksydant.
- Imbiru, który posiada właściwości rozgrzewające, poprawia krążenie oraz chroni przed infekcjami.
- Cynamonu, który poprawi pamięć i zadziała przeciwbakteryjnie.
- Chili, które dodatkowo oczyszcza drogi oddechowe i wzmacnia osłabione funkcje wątroby.
- Kurkumy, która zawiera antyoksydanty, przyspiesza gojenie ran i działa przeciwzapalnie.
- Pieprzu, który działa odkażająco i przeciwzapalnie na organizm i doskonale wpływa na nasz metabolizm.
- Goździków i innych przypraw korzennych.
- Szklanki świeżo wyciśniętego soku - 1 raz dziennie wystarczy.
Należy jeść regularnie, w ciągu dnia zaleca się spożywanie 5 posiłków co 2,5 - 3 godziny (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja).
Nieodzownym elementem wspomagającym zdrowie psychiczne jest RUCH, który zapewnia prawidłowy rozwój fizyczny i umysłowy, prawidłową postawę ciała i dobry stan zdrowia. Wpływa korzystnie na układ krążenia, oddechowy i odpornościowy.
Ćwiczenia fizyczne wyzwalają endorfiny – substancje chemiczne w mózgu, które poprawiają nastrój, sprawiają, że jesteś zrelaksowany i szczęśliwy.
Długotrwałe siedzenie w domu nie jest korzystne dla zdrowia, może wpływać na gorszy metabolizm. Dzięki odpowiednim ćwiczeniom, możesz stać się silniejszy, poprawić swoją sylwetkę i podnieść samoocenę. Dlatego warto korzystać z wszelkich dostępnych form ruchu. Nie zapominajmy o codziennej, nawet niewielkiej dawce ćwiczeń – najłatwiejszych do wykonania w domu, np.
- skakanie na skakance,
- hula – hop,
- ćwiczenia rozciągające,
- bieg, marsz w miejscu z wysokim unoszeniem kolan,
- pajacyki,
- przysiady, przysiady z wyskokiem itp.,
- brzuszki,
- pompki
- oraz różne ćwiczenia relaksacyjne z wykorzystaniem muzyki. Słuchanie muzyki jest również doskonałym środkiem na odstresowanie, rozluźnienie, wprawienie się w dobry nastrój.
Jak się zmobilizować?
- Pamiętaj: Ty ponosisz odpowiedzialność za Twoje zdrowie.
- Wybierz taką aktywność fizyczną, która sprawi Ci przyjemność.
- Opracuj konkretny plan działania, wyznacz sobie cele i ściśle się tego trzymaj.
- Znajdź kogoś, kto będzie z Tobą ćwiczył i razem trzymał planu.
Pamiętaj o prawidłowym nawodnieniu organizmu – wypijaj około 10-12-15 szklanek wody na dobę – unikaj zimnej i gorącej wody, pij przyjemnie ciepłą wodę.
Spij około 8 godzin dziennie – przy tym bardzo WAŻNE żeby sen obejmował na pewno godziny 23.00 a 3.00.
DROGI NAUCZYCIELU ABY W TYM TRUDNYM CZASIE UNIKNĄĆ WYPALENIA ZAWODOWEGO, UCZUCIA PUSTKI I BEZSENSU Z RACJI WYKONYWANEGO PRZEZ CIEBIE ZAWODU ZASTANÓW SIĘ NAD NIŻEJ WYMIENIONYMI KILKOMA PUNKTAMI:
- Ustalenie priorytetów
Przyjmij, że priorytety ustalone dla mnie nie muszą być takie same jak dla ogółu. Koncentruj się tylko na istotnych rzeczach a nie na szczegółach. Jeśli czujesz, że masz na swojej głowie za dużo, z szacunkiem i spokojem powiedź swojemu pracodawcy „nie”. Jasno określ z czym nie jesteś w stanie sobie poradzić.
Obowiązkowo rezerwuj czas na odpoczynek. Rozwijaj różne zainteresowania i nawiązuj przyjaźnie poza miejscem pracy. W czasie wolnym staraj się unikać rozmów na temat pracy.
- Nie oceniaj siebie przez pryzmat swojej pracy.
Zadaj sobie pytanie, czy to, że trudno mi jest dostosować moje metody pracy do obecnej sytuacji oznacza, że nie jestem specjalistą w swojej dziedzinie? Nie uzależniaj poczucia tożsamości i własnej wartości od rodzaju pracy jaką wykonujesz.
- Podsumowanie.
To kim jesteś ma o wiele większe znaczenie niż to co robisz dla pieniędzy.
II PODCZAS PRACY Z UCZNIAMI DOBRZE BY BYŁO DLA CIEBIE I DLA NICH GDYBYŚ UWZGLĘDNIŁ TAKIE PROPOZYCJE:
- Uczniowie to jeszcze nie dorośli, są w innym punkcie życia niż Ty, inaczej postrzegają rzeczywistość, odmiennie reagują na problemy. Nie potrafią odpowiednio gospodarować swoimi emocjami. Oczekują, że Ty pomożesz im odpowiednio rozładowywać stres i wzbudzać radość.
- Zastanów się czy w chwili obecnej, partie materiału, które im zadajesz do opracowania są sprawą najistotniejszą.
- Jeśli możesz postaraj się aby treści programowe, które przekazujesz były jak najbardziej praktyczne i przydatne dla dziecka. Jeśli jest to możliwe wybieraj i przekazuj tylko istotę tematu.
- Staraj się być kreatywny, pomoże to bardziej zrozumieć dziecku temat a dla Ciebie będzie źródłem satysfakcji.
- Aktualna sytuacja jest bardzo dynamiczna, dlatego postanów sobie, że będziesz czujnym, elastycznym a przede wszystkim zawsze dbającym o dobro ucznia pedagogiem.
- Staraj się znaleźć czas na indywidualne konsultacje on-line lub telefoniczne, bo wielu uczniów może nie wiedzieć jak z pewnymi tematami sobie poradzić.
- Ten czas jest trudny dla uczniów i to, że są w domu nie oznacza, że są gotowi do wydajnej pracy edukacyjnej. Są zestresowani, zmęczeni zamknięciem, ciągłym byciem z rodzicami i rodzeństwem a niekiedy z innymi członkami rodziny. To męczy i nasila frustrację...
Witajcie rodzice i dzieci! Dzisiaj przyjrzymy się bliżej naszej złości. Są tu propozycje zabaw o różnym stopniu trudności. Proszę wybrać te zabawy, które – Państwa zdaniem - będą zrozumiałe dla Państwa dzieci oraz po prostu sprawią im przyjemność.
1. INSCENIZACJA WIERSZA D. GELLNER PT. „ZŁY HUMOREK”: wspólne dobieranie symboli które wyrażają emocje (buźki) oraz nazw uczuć odpowiednio do przedstawianych fragmentów wiersza.
Dzieci słuchają wiersza:
Wiersz D. Gellner „Zły humorek”
Zły humorek
Jestem dzisiaj zła jak osa!
Złość mam w oczach i we włosach!
Złość wyłazi mi uszami
i rozmawiać nie chcę z wami!
A dlaczego? Nie wiem sama.
Nie wie tata, nie wie mama...
Tupię nogą, drzwiami trzaskam
i pod włos kocura głaskam.
Jak tupnęłam lewą nogą,
nadepnęłam psu na ogon.
Nawet go nie przeprosiłam -
taka zła okropnie byłam.
Mysz wyjrzała z mysiej nory:
- Co to znowu za humory?
Zawołałam: - Moja sprawa!
Jesteś chyba zbyt ciekawa.
Potrąciłam stół i krzesło,
co mam zrobić, by mi przeszło,!?
Wyszłam z domu na podwórze,
wpakowałam się w kałużę.
Widać, że mi złość nie służy,
skoro wpadłam do kałuży.
Siedzę w błocie, patrzę wkoło,
wcale nie jest mi wesoło...
Nagle co to? Ktoś przystaje.
Patrzcie! Rękę mi podaje!
To ktoś mały, Tam ktoś duży -
Wyciągają mnie z kałuży.
Przyszedł pies i siadł koło mnie,
kocur się przytulił do mnie,
mysz podała mi chusteczkę:
- Pobrudziłaś się troszeczkę!
Widzę, że się pobrudziłam,
ale za to złość zgubiłam
Pewnie w błocie gdzieś została,
NIE BĘDĘ JEJ SZUKAŁA!
Warto, by zachęcić dzieci do mówienia o własnych doświadczeniach. Mogą również dobierać pasującą do sytuacji „buźkę” oraz nazywać uczucie "po imieniu". (Zachęcam do stworzenia takich buziek z podstawowymi emocjami, przydadzą się do wielu naszych zabaw).
2. ZABAWA „START RAKIETY” – wysyłamy złość oraz wszystkie tzw. Negatywne emocje, z którymi jest nam źle, w kosmos.
Dzieci:
bębnią palcami po podłodze, najpierw cicho powoli, a potem coraz szybciej i coraz głośniej;
klaszczą w dłonie natężającą się głośnością i we wzrastającym tempie;
tupią nogami, także tutaj zaczynają cicho i powoli, a potem coraz szybciej i głośniej;
Hałas i szybkość wykonywanych ruchów stopniowo wzrastają, dzieci wstają gwałtownie ze swoich miejsc, wyrzucają z głośnym wrzaskiem ręce do góry – RAKIETA WYSTARTOWAŁA!
Powoli dzieci siadają na swoich miejscach. Ich ruchy uspokajają się, słychać tylko delikatny szum aż wszystko cichnie – rakieta znika za chmurami.
I jesteśmy radośni.
3. ZABAWA „DOKOŃCZ ZDANIE”
- Jestem zezłoszczony gdy ...
- Cieszę się gdy ...
- Jestem smutny gdy ...
- Jestem zdziwiony gdy ...
Niby proste pytania, ale mają moc otwierającą. Zwracam szczególną uwagę na to, by nie oceniać odpowiedzi dziecka, nie krytykować nawet, jak odpowiedź może nam się wydawać niedorzeczna. Wsłuchanie się w to, co mówią dzieci, pozwala je lepiej zrozumieć i odpowiadać na ich faktyczne potrzeby.
4. PORTRET ZŁOŚNIKA
Wizualizacja jest jednym z najlepszych sposobów, by zrozumieć dzieci oraz to, co jest dla nich trudne. Łatwiej jest bowiem coś zaakceptować, jeśli wiemy jak to wygląda. Dlatego też warto zacząć od zabawy, która pomoże dzieciom wyobrazić sobie ich własną złość. Metodami dającymi największe możliwości są oczywiście zabawy plastyczne. Zachęćmy więc dzieci by wykonały portret złości ulubioną przez siebie techniką (po ciekawą inspirację odsyłam na strony:
https://www.youtube.com/watch?v=9svuUHYw62Y
i https://www.facebook.com/5min.crafts/videos/1000002450142340
Jeśli natomiast Twoje dziecko lubi wymyślać własne historie, poproś by opowiedziało Ci bajkę o złości. Słuchając aktywnie zadawaj mu szczegółowe pytania, tak by stale pobudzać jego wyobraźnię i umożliwiać mu bliższe poznanie jego własnej złości.
5. KĄCIK ZŁOŚCI
Dzieci, podobnie jak większość dorosłych, często potrzebują fizycznego rozładowania złości. Dlatego też ta propozycja jest adresowana do tych maluchów, które pod wpływem emocji mają tendencję do trzaskania drzwiami, kopania mebli czy niszczenia przedmiotów. Aby zadbać o bezpieczeństwo dzieci na wypadek kolejnego wybuchu i zabezpieczyć nasz dom przed niszczycielską siłą złośnika, stwórz razem z dzieckiem kącik, w którym będzie mogło rozładowywać napięcie. Co może znaleźć się w takim kąciku? Przede wszystkim wszystko to, co można przeznaczyć na straty dając, jednocześnie możliwość zapewnienia dziecku ruchu i naprzemiennego napinania i rozluźniania mięśni. Zaopatrz kącik w stare gazety, przyklej na podłodze folie bąbelkową, poukładaj dookoła tekturowe kartony i poduszki, zostaw w widocznym miejscu piłeczki antystresowe (możecie je wcześniej zrobić sami np. z balonów i ryżu lub kaszy) oraz tekturową torbę, w którą dziecko będzie mogło wdmuchać lub wykrzyczeć swoją złość. Zapewniam Was, że takie rozwiązanie bardzo przypadnie do gustu Waszym szkrabom, zwłaszcza jeśli wielokrotnie musieli już ponosić konsekwencje za zniszczenia poniesione w złości. Warto po zrobieniu takiego kącika ustalić z dzieckiem kilka zasad korzystania z niego, w formie pisemnego kontaktu. Ustalcie w jakich momentach dziecko może z niego korzystać, a także kto jest odpowiedzialny za jego sprzątanie i uzupełnianie zużytych materiałów.
6. BALONY PEŁNE ZŁOŚCI
Balony, podobnie jak bańki mydlane, to coś co dzieci uwielbiają. Ta propozycja jest świetnym połączeniem zabawy z ćwiczeniami relaksacyjnymi. Idea jest prosta. Dziecko po wybraniu swojego balona musi przypomnieć sobie i opowiedzieć na głos sytuację, w której odczuwało złość. Warto dopytać go o to, co go wtedy zezłościło, po czym poznał, że to złość i jak sobie z nią poradził? Następnie prosimy aby dziecko wyobraziło sobie, że złość która powróciła do niego na skutek wspomnień, została ukryta w jego oddechu. Dlatego dmuchając balon może wpompować ją w całości do jego wnętrza. Po nadmuchaniu związujemy balon, dajemy dziecku kolorowe pisaki i prosimy by narysowało na nim swoją złość. Na zakończenie możemy pozwolić dziecku przebić balon na znak pozbycia się złości lub wypuścić go w bezpiecznym miejscu, w trakcie wspólnego spaceru.
7. RELAKS ZE ZŁOŚNIKIEM
Proponując naszym szkrabom zabawy relaksacyjne podążajmy za ich upodobaniami. Zabawy relaksacyjne mogą bazować na ćwiczeniach ruchowych, wykorzystywać śpiew, taniec czy nawet elementy masażu. Ich podstawą jest zachęcenie dzieci do naprzemiennego napinania i rozluźniania mięśni wyjaśniając, że w taki sposób bardzo często funkcjonuje nasze ciało w złości lub stresie. Ważnym elementem są również ćwiczenia oddechowe. Najłatwiejszym sposobem ich praktycznego zastosowania jest odczytanie terapeutycznej bajki relaksacyjnej i aktywne angażowanie w nią dziecka. Możecie również uruchomić własną wyobraźnię i przemienić się wraz z dzieckiem np. w szumiące i kołyszące się na wietrze drzewa, czy latające i śpiewające egzotyczne ptaki.
Dobrej zabawy!
O złości (do Rodziców)
W czasie, gdy najlepszym sposobem na ochronę zdrowia swojego i swojej rodziny jest pozostanie w domu, każdy z nas (duży i mały) doświadcza wielu silnych emocji.
Jesteśmy w nowej dla wszystkich rzeczywistości i nikt z nas o to nie prosił. To się dzieje, mimo braku naszej wewnętrznej zgody. To może wzbudzać złość.
Czujemy, że jesteśmy zatrzymani w aktywnościach, uwięzieni w domach, mamy mniejsze możliwości aby realizować nasze pasje, ograniczone kontakty społeczne.
Mamy mniejsze szanse na to, aby „złapać oddech” od codziennych problemów. Niekiedy wyjście do pracy, szkoły, na trening, kawę z koleżanką, odwiedziny u kolegi, czy zrobienie zakupów było dla nas „wentylem bezpieczeństwa”, dzięki któremu mogliśmy ponownie, spokojniejsi, w większej równowadze, wrócić do swojej rodziny. Tymczasem mamy obecnie zupełnie nową rzeczywistość – jesteśmy w domu, nasze domowe obowiązki nie zniknęły, a doszły nowe – koordynowanie lekcji naszych dzieci, zajęcia dodatkowe prowadzone online wymagają wsparcia w większej mierze niż dotychczas naszej strony. Dodatkowo własna praca, którą również trzeba wykonać, aby zadbać o przyszłość rodziny. Jak to pogodzić? Jak uniknąć „burzy” w swoim wnętrzu i w domu? Odpowiedź brzmi: TO NIEMOŻLIWE.
Konflikty, silne emocje są nieuniknione tam, gdzie jest mała przestrzeń, kilka osób, stres wynikający z sytuacji zewnętrznej i presja, aby ze wszystkim dać radę. Warto wtedy pomyśleć: „ok., jest sztorm, muszę gdzieś zacumować”. Rozejrzyj się wtedy wokół siebie, weź głęboki wdech, potem wydech, przyjrzyj się temu, co cię otacza tutaj i teraz. Poczuj grunt pod stopami. Poczuj, że ten sztorm jest w Tobie – złościsz się i to jest ok. Masz do tego prawo. To jest ważne. Złość pojawia się wtedy, gdy na Twojej drodze stoi jakaś przeszkoda. Gdy nie możesz. Gdy nie potrafisz. Gdy ktoś lub coś nie działa jak byś chciał/a.
Pomyśl: Co to dla mnie znaczy? Czy to jest we mnie wymierzone? Czy to mnie rzeczywiście dotyka? Czy mogę to zignorować?
Następnie znów wróć do swojego ciała. Czy jest napięte? Czy jest mi gorąco? Czy serce szybciej bije? Czy zaciskam dłonie w pięści? Czy czuję że „zaraz wybuchnę”? Prostuję swoje ciało? Zaciskam zęby? Zauważ to: „Tak, to moje sygnały złości”. To tylko sygnały. To aż sygnały. Skorzystaj z nich. Możesz się zatrzymać.
Poszukaj, co cię zatrzyma, odwróci Twoją uwagę: oddychaj (wdech...wydech...wdech...wydech...), licz (jeden, dwa trzy...albo sto jeden, sto dwa, sto trzy... albo 100, 99, 98, 97, 96...), mów wierszyk (siała baba mak...albo wpadła gruszka do fartuszka...albo co Ci podpowiadają Twoje dziecięce wspomnienia), policz kwiaty na parapecie, policz płytki podłogowe w kuchni, schyl się i zawiąż sznurówkę). Rób cokolwiek, abyś robił/a, dopóki nie poczujesz, że znów zaczynasz jasno myśleć, oceniać sytuację taką, jaka jest rzeczywiście: „Tak, to jest moje dziecko. Nie wykonuje mojego polecenia. Może być tego sto powodów. To nie znaczy że mnie nie szanuje. To nie znaczy że jestem złą matką/ojcem. To nie znaczy że się ”wykolei”. Nie wykonał mojego polecenia. To znaczy tyle co znaczy.” Potem pomyśl: „Nie warto. Zależy mi na moim dziecku/mężu/żonie. Kocham moje dziecko/męża/żonę. Nie chcę zepsuć tego dnia krzykiem czy wyzwiskiem. Będę miał pretensję do siebie po wszystkim, że zrobiłem mu przykrość. Będę źle o sobie myślał jako o rodzicu/mężu/żonie.” Potem zauważ swój wysiłek. Doceń go. Pochwal siebie: „Brawo!”, „Dobra robota!”, „Dałeś/aś radę!” .
I pamiętaj: Trening czyni mistrza. Jeśli tym razem, mimo Twojego wysiłku nie udało się opanować Twojej złości, zawsze możesz zacząć od początku. Tylko ten się nie potyka, kto nie wstaje i nie idzie dalej w drogę. Dobrej podróży!:)
„Motywacja to taka siła, bez której cała nasza mądrość i talenty nic nie znaczą” – jak motywować dzieci do nauki
Nauczanie zdalne wymaga od uczniów dużej samokontroli, a od rodziców większego motywowania swoich dzieci do nauki. Szczególnie jest to istotne, gdyż uczeń nie spotyka się z nauczycielami oraz z kolegami, którzy często motywowali go do nauki samą swoją obecnością.
Dlaczego motywacja jest taka ważna? Ponieważ bez motywacji nie ma możliwości osiągnięcia sukcesu. Rację miała R. Wolińska mówiąc: Motywacja to taka siła, bez której cała nasza mądrość i talenty nic nie znaczą.
Adele Faber i Elaine Mazlish w swojej książce „Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole” wskazują, że jest wiele elementów wpływających na motywację. Należą do nich przede wszystkim:
- Emocje pozytywne i negatywne - emocje potrafią zakłócić proces uczenia się, dlatego trzeba najpierw uporać się z problemami dnia codziennego, wyciszyć , by móc skupić się na nauce; ważne jest zrozumienie emocji dziecka, np. jego niechęci do niektórych przedmiotów, a następnie oczyszczenie go z emocji poprzez rozmowę o nich.
- Poczucie sprawstwa, czyli przekonanie, że coś ode mnie zależy, że potrafię sam coś osiągnąć. Dlatego nie odrabiaj lekcji z dzieckiem, siedząc obok, ale bądź blisko i zajmij się codziennymi czynnościami. Niech dziecko prosi o pomoc, o sprawdzenie, pozwól mu się wykazać.
- Schemat dnia – odpowiednio ustalona kolejność wykonywania czynności, zawierająca również czas na odpoczynek, relaks, naukę, sprzątanie, itp. Stały plan dnia wprowadza poczucie bezpieczeństwa, a także łatwiej go egzekwować. Należy pamiętać o dawne j zasadzie, że najpierw wykonujemy obowiązki, a potem mamy przyjemności. Szczególnie dotyczy to oglądania bajek i grania w gry medialne. Wszelkie media dają bardzo dużą ilość bodźców, które są następnie przez długi czas analizowane przez mózg, nawet jeśli dziecko już przestało grać czy oglądać. Stąd po takiej aktywności uczeń przez kolejną godzinę ma trudności w skupieniu się na nauce.
- Sposób mówienia - długie wywody, mające na celu zachęcenie do nauki, przynoszą odwrotny skutek, bo nudzą i zniechęcają, szczególnie, gdy zaczynają się od słów: Ile raz ci mówiłem/am. Nikt nie cieszy się z niepowodzeń, czy słabych ocen, gdyż sprawiają, że człowiek czuje się nikim. Jeśli w domu potwierdzisz to uczucie, zniechęcisz do dalszej pracy. Razem z dzieckiem zastanów się, dlaczego oceny są negatywne. Wspólne rozwiązanie problemu może pomóc Twojemu dziecku i Tobie!
Na zakończenie chciałabym zwrócić uwagę, iż często brak motywacji jest błędnie interpretowany jako trudności w koncentracji uwagi. Pamiętajmy, że nie ma dobrej koncentracji uwagi bez prawidłowej motywacji. Natomiast osoby, które mają trudności w koncentracji nawet jeśli mają dobrą motywację, to trudno jest im się skoncentrować (również na czynnościach dla nich mocno atrakcyjnych). Dlatego ważne jest, by w pierwszej kolejności zadbać o motywację.
Drodzy rodzice i dzieci!
Obecny czas jest niezwykle trudny zarówno dla nas dorosłych, jak i naszych dzieci, które mają prawo nie rozumieć tego, co się obecnie dzieje. Mogą zadawać ważne dla nich pytania, np. dlaczego nie mogą uczęszczać do przedszkola, wychodzić na dwór, widywać się ze swoimi przyjaciółmi i ulubionymi paniami? Dodatkowo stykają się z „dziwnymi” informacjami o koronawirusie, chorobie i śmierci, nie rozumiejąc do końca, co się za tym kryje. Brak rozmowy i wyjaśnień tego, co się dzieje, może wzmagać u nich lęk i brak poczucia bezpieczeństwa. Dlatego też, zachęcam Państwa gorąco, by poświęcić odrobinę czasu na wytłumaczenie i rzetelne poinformowanie dziecka, dlaczego ich swoboda musi zostać na jakiś czas ograniczona.
Aby ułatwić Państwu zadanie, proponuję skorzystać z 4 poniższych podpowiedzi, które pozwolą usystematyzować psychoedukację Waszego dziecka:
- ZNORMALIZUJ LĘK
Wyjaśnij dziecku, że lęk zazwyczaj działa jako pożyteczna i ochronna emocja: ostrzega nas przed potencjalnymi zagrożeniami pomagając w utrzymaniu bezpieczeństwa. Możesz powiedzieć: „Czując średni lęk/niepokój możemy odpowiednio reagować na pojawiające się zalecenia dotyczące koronawirusa, np. przestrzegamy zasad higieny.”
- SPRAWDŹ PERSPEKTYWĘ
Upewnij się, że dziecko nie przecenia niebezpieczeństwa lub nie zaniża swoich zdolności do poradzenia sobie w sytuacji zagrożenia. Skup się na zasobach: „Co możesz zrobić, aby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko zachorowania?” – tu warto omówić zalecenia prozdrowotne (mycie rąk, pozostanie w domu itd.)
- KONTROLUJ NAPŁYW INFORMACJI.
My sami, jako rodzice powinniśmy zrezygnować z ciągłego monitorowania sytuacji w mediach, do których dostęp ma dziecko (włączony telewizor, radio). Dobrze także w tych dniach ograniczyć dzieciom korzystanie z socjalmediów – zamieszczane fakenewsy z uwagi na poziom rozwoju poznawczego przyjmowane mogą być jako bezdyskusyjna prawda (np. „wszyscy zachorują”).
- SPRAWDŹ POZIOM WIEDZY.
Zagraj w „fakty i mity” na temat koronawirusa. Zapytaj dziecko, co ono wie na jego temat lub zachęć do zadawania pytań. Odsianie informacji prawdziwych od nieprawdziwych obniży poziom ich lęku.
Zachęcam również do skorzystania z książeczki dedykowanej specjalnie dla młodszych dzieciom o Koronawirusie. Karty można wydrukować, by dziecko miało możliwość zaznaczania własnych nastrojów i odpowiedzi, bądź też dla młodszych dzieci po prostu pokazać ją na komputerze czy telefonie. Link do materiału:
https://www.mindheart.co/descargables
Jest to strona hiszpańska, proszę pominąć wstęp, po nim umieszczone są pliki PDF w różnych językach, klikamy „polski”, ściągamy i gotowe.
Powodzenia!